Nia Smith ma zaledwie 20 lat, ale jej talent i mądrość tworzą wrażenie obcowania z kimś znacznie starszym i bardziej doświadczonym. Brytyjka opublikowała swój oszałamiający debiutancki singiel „Give Up The Fear”, w którym na tle podnoszących na duchu dźwięków pianina opowiada o dążeniu do realizacji marzeń.
Wyprodukowana przez nagrodzonego Grammy Jimmy’ego Napesa piosenka ma głębsze znaczenie, o którym Nia mówi w następujący sposób:
– Chodzi o ponowne odnalezienie w sobie wewnętrznego dziecka. Wiesz – kiedy jesteś dzieckiem, nie zastanawiasz się ani nie próbujesz odgadywać, czym chcesz się zająć. Patrzyłam, jak mój młodszy brat maluje, kiedy chciał malować, rysuje, kiedy chce rysować. Tymczasem ja zastanawiałam się, co chcę zrobić.
Piosence towarzyszy piękna wizualizacja, której autorką jest brytyjska reżyserka LOOSE (Lucy Hickling). Artystka przekazuje przesłanie piosenki poprzez wykorzystanie ikonografii rowerów i dzieci. Wideo nakręcono w Brixton, konkretnie w Windrush Square, rzut kamieniem od miejsca, w którym Nia spędziła młodość.
Nia śpiewa od najmłodszych lat. W wieku 14 lat zaczęła pisać piosenki, wkrótce potem nauczyła się gry na gitarze i pianinie, a następnie rozpoczęła naukę w prestiżowych szkołach muzycznych - Brit School, a następnie ELAM. Muzyczną pasję zaszczepił w niej tata, dzięki któremu artystka od najmłodszych lat słuchała Arethy Franklin, Lauryn Hill, Adele, Amy Winehouse i wielu innych. – Kradłam jego iPoda i uczyłam się tekstów piosenek – wspomina wokalistka.
Dzięki zapierającym dech w piersiach coverom i klipom publikowanym na TikToku, Nia szybko zaczęła zdobywać popularność (jej przeróbka „Set The Fire To The Rain” Adele ma już ponad 3 mln wyświetleń). Artystka zdążyła już pokazać, że znakomicie wypada na żywo, supportując Mahalię w Manchesterze w 2021 r. czy rok później Tems w kultowym londyńskim Koko. W 2023 r. wyprzedała swój pierwszy solowy występ w BeauBeaus. – Zawsze starałam się dostać na scenę – uśmiecha się Nia.
Teraz Brytyjka może wreszcie zaprezentować swoją twórczość światu. Choć artystka dopiero zaczyna, jej piosenki już teraz są dopracowane i pełne serca. Nia z jednej strony imponuje techniką, ale z drugiej nie gubi swojej wrażliwości, co może sprawić, że wkrótce stanie się głosem swojego pokolenia.